piątek, 1 kwietnia 2011

"Dom ciszy" Orhan Pamuk

Nowoczesna saga rodzinna rodem z Turcji - tak można w wielkim skrócie opisać tę powieść Pamuka. 'Nowoczesna' ponieważ mamy tu do czynienia z  dość nietypową narracją - zamiast tradycyjnego wszystkowiedzącego narratora opowieść snują tu na zmianę bohaterowie powieści, każde z nich ukazuje otaczający świat z własnej perspektywy. 'Saga rodzinna' bo poznajemy losy wielopokoleniowej rodziny na przestrzeni wielu lat, a 'rodem z Turcji' - tego w przypadku Pamuka chyba nie trzeba wyjaśniać.
Nie było to moje pierwsze spotkanie z tym autorem - wcześniej przeczytałam już "Nazywam się Czerwień" oraz "Stambuł". Tak, jak wcześniej, autor przenosi nas do zupełnie innej Turcji, tym razem lądujemy w nadmorskim miasteczku, dawniej małej opuszczonej mieścinie, a dziś modnym kurorcie pełnym młodych ludzi i turystów. A główną rolę grają skomplikowane losy pewnej rodziny, których do końca nie udało mi się chyba rozwikłać, ale nie o to chyba chodziło - najważniejsze jest to, że znowu mogłam przenieść się do tego kraju i poznać mieszkających tam ludzi i ich problemy - z jednej strony zupełnie inne od moich, a z drugiej - dziwnie podobne.
Ważnym problemem poruszonym tutaj jest ciągłe porównywanie Zachodu (Ameryki i Europy) ze Wschodem (reprezentowanym tu przez Turcję), Ciągłe kompleksy Turków wobec zachodnich sąsiadów, wobec samych siebie - różnice między bogatszymi a biedniejszymi, między dobrze, a źle urodzonymi, między komunistami, a narodowcami między pokoleniami.
"Epoka, w której żyję, wetknęła mi na nos okulary wypaczające i zniekształcające wszystko, na co popatrzę. Wyczuwam, że nie widzę rzeczywistości, ale niech to diabli, kocham to, co widzę."
 Tak sobie myślę, że właśnie wieloaspektowość tej powieści jest jej największą zaletą i to dzięki niej może się ona wielu spodobać - tak, jak mnie.

*Pamuk, Orhan (2009): "Dom ciszy", Kraków: Wyd. Literackie.

8 komentarzy:

  1. Znam oczywiscie Rzymskie wakacje i są one również jednym z moim ulubionych filmów :) Dziś oglądałam tą książkę w księgarni i nawet zastanawialam się nad kupnem, lubię wieloaspektowe powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytam teraz "Nazywam się Czerwień" - moją pierwszą książkę Pamuka - i jestem zachwycona. Az żałuję, że jest z biblioteki. Po "Dom ciszy" sięgnę na pewno, bo bardzo lubię narrację "wieloosobową" i sagi :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, mnie ta książka tylko wymęczyła i Pamuk zupełnie mnnie za jej pośrednictwem do siebie nie przekonał... Nie sięgnę już niestety po tego autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem krótko po "Białym zamku" tego autora i wywarł na mnie duże wrażenie. Klimat, styl, bohaterowie i ogółem cała fabuła- czuję się urzeczona. :) "Dom ciszy" zamierzam przeczytać.
    Uwielbiam okładki do książek Pamuka! Uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Spośród książek Pamuka, które miałam okazję przeczytać - a ze cztery na pewno przeczytałam - "Dom.." podobał mi się najbardziej :-) Za to odradzam zdecydowanie "Nowe życie".

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię Pamuka na tyle, na ile go znam. I mam nadzieję, że ta książka przypadnie mi do gustu, bo mam w planach przeczytać wszystkie jego książki i najprawdopodobniej kupić, jeśli mi się będą dalej podobać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy sposób pisania i temat interesujący. Może sę kiedyś skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Obok okładki na pewno nie da się przejść obojętnie. :) Pamuka nie znam, ale na pewno to nadrobię.

    OdpowiedzUsuń