Afryka fascynowała mnie chyba od zawsze - to "zawsze" zaczęło się od przeczytania "W pustyni i w puszczy" Sienkiewicza. Później odwiedziłam ją razem z "Faraonem" Prusa, z reportażami Kapuścińskiego, z Tochmanem, a teraz z Olszewskim. Po drodze była jeszcze "Biała masajka", "Miłość lwicy" i piękny film "Wierny ogrodnik". Jaka jest Afryka - biedna, czarna, fascynująca kulturowo, zmienna, niebezpieczna... Każdy widzi w niej to, co chce widzieć. Olszewski pokazuje ją niezwykle realistycznie, a przy tym również krytycznie. Jego opis afrykańskich realiów wydaje się być bardzo bliski rzeczywistości. Piszę "wydaje się", bo nie jestem w stanie tego do końca zweryfikować. Ale jedno jest pewne - autor nie boi się tu mówić, o problemach trudnych, które często zamiatane są pod dywan, albo zgrabnie omijane.
"Mroczny kontynent" to dziwne połączenie przewodnika turystycznego, pełnego praktycznych porad o tym, gdzie jeść, nocować, jak załatwiać formalności z powieścią historyczną, w wyczerpujący, często zabawny, sposób opisującą historię poszczególnych krajów z uwzględnieniem niechlubnej historii wyzysku Afryki przez Europejczyków. Autorowi zdarza się w prawdzie w dziwny sposób zmieniać temat, skacząc z jednego na drugi, co trochę mi przy czytaniu przeszkadzało. Mimo to dla mnie "Mroczny kontynent" to przebogata skarbnica wiedzy o Afryce, którą serdecznie polecam.
Imponująca lista przeczytanych książek o Afryce :)
OdpowiedzUsuńteż jestem pod wrażeniem
Usuńdopiero zaczynam - proszę o pomoc :)
OdpowiedzUsuńhttp://uzaleznionaodczytania.blogspot.com/
Mnie Afryka też fascynuje od dawna - obejrzałam wiele filmów, wiele przeczytałam itp... Jednak o istnieniu tej książki nie wiedziałam, więc koniecznie muszę przeczytać! Okładka mocno zachęcająca ;-)
OdpowiedzUsuńPs. dodaję do obserwowanych :-)